Pamiętasz jeszcze czasy, kiedy połączenie z Internetem wymagało posiadania modemu lub stałego łącza? To było zaledwie kilkanaście lat temu. Dziś, gdy każdy z nas ma w kieszeni smartfona z Wi-Fi, opowieść o wdzwanianiu się do sieci modemem i podłączaniu się kablem brzmi jak legenda o smokach. Technologia przeskoczyła już kilka kolejnych poziomów - dziś z siecią połączy się nie tylko komputer czy telefon, ale także pralka, ekspres do kawy, czujnik na miejskiej ulicy, zegarek, kostium do ćwiczeń. Witaj w przyszłości - witaj w świecie Internetu rzeczy!
Czym jest Internet rzeczy? Często skracamy tę nazwę do akronimu IoT (Internet of Things). To po prostu przedmioty (np. elementy AGD, samochody, ubrania, czujniki, rozwiązania typu smart), które łączą się w sieć - ze sobą nawzajem, z siecią zewnętrzną czy systemami nadrzędnymi. W tym celu wykorzystują m.in. Wi-Fi, Ethernet lub Bluetooth. Oczywiście przy okazji gromadzą i przetwarzają gigantyczne ilości danych. Nie musimy chyba dodawać, że urządzenia IoT mogą być w pełni autonomiczne - ręcznie sterowanie nie ma tu zastosowania. Na tym polega ich innowacyjność i przewaga rynkowa. Jeżeli możesz delegować zadania do inteligentnych maszyn, a przez to zwiększyć produktywność i obniżyć koszty – naturalne jest, że wybierzesz takie właśnie podejście.
IoT, jak każda technologia w fazie wzrostu, błyskawicznie się zmienia i niesie też ze sobą kilka ryzyk. To, co wiemy na ten temat dziś, jutro może być już nieaktualne. Dlatego zebraliśmy dla was garść świeżych informacji o Internecie rzeczy. Przypomnimy też kilka ciekawostek historycznych. Gotowi na porcję nowej wiedzy? Jedziemy!
1. Skąd w ogóle wziął się Internet rzeczy?
Nazwę wymyślił brytyjski przedsiębiorca Kevin Ashton w 1999 roku. Właśnie wtedy przedstawił on koncepcję podczas swojej prezentacji dla Procter & Gamble. Oczywiście cały koncept jest znacznie starszy i pojawiał się jeszcze przed popularyzacją Internetu - pomysł na sieć inteligentnych urządzeń był testowany w praktyce już w 1982 (sic!). Zmodyfikowano wtedy automat do sprzedaży Coca-Coli na Uniwersytecie Carnegie Mellon w Pitsburgu, dzięki czemu był w stanie samodzielnie "przeanalizować" swój stan zaopatrzenia w napoje oraz ich temperaturę. Tym samym automat stał się prototypem urządzeń IoT. Kolejnym - po Kevinie Ashtonie - ojcem tej gałęzi przemysłu był Bill Joy, amerykański inżynier i współzałożyciel Sun Microsystems. Przewidział on możliwość komunikacji pomiędzy urządzeniami i przedstawił ją na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w 1999 r.
2. Czy technologia IoT działa tylko w rozwiązaniach konsumenckich?
To prawda, że technologie IoT zdominowały rozwiązania konsumenckie: nosimy inteligentne zegarki, opaski, okulary, instalujemy oprogramowanie typu inteligentny dom i sterujemy za jego pomocą oświetleniem, odbiornikami, nadajnikami czy domową elektroniką. Często nawet nie nazywamy tych technologii Internetem rzeczy! Jednak prawdziwa potęga IoT ujawnia się w automatyce przemysłowej, telemedycynie, transporcie, usługach publicznych.
Dobrym przykładem są tu tzw. smart cities, czyli miasta, które wykorzystują nowe technologie do polepszenia jakości życia mieszkańców. Pracownicy warszawskiego biura DCG mogą często obserwować, jak to działa w praktyce: wędrując do biura przy Towarowej 28 idą po specjalnym antysmogowym chodniku, który filtruje powietrze – a im bardziej filtruje, tym lepszą jego jakość wykazuje pobliski czujnik pomiarowy. Warszawska komunikacja miejska także jest częścią systemu IoT – na przykład autobusy i tramwaje są wyposażone w nadajniki GPS, które podają aktualną lokalizację pojazdów do służb miejskich.
3. Jaki jest aktualny stos technologiczny niezbędny do wdrożenia rozwiązań IoT?
Ekosystem Internet of Things składa się z protokołów komunikacyjnych, systemów operacyjnych wraz z oprogramowaniem do zarządzania urządzeniami, interfejsów API oraz systemów wspierających analizę danych, takich jak środowiska chmurowe, przetwarzanie brzegowe, mechanizmy sztucznej inteligencji czy uczenia maszynowego. Do rozwoju technologii IoT przyczyniają się też niezliczeni dostawcy usług i różne platformy IT. Powstały bowiem ogromne centra danych, które pozwoliły na dostarczanie zasobów infrastruktury, platform deweloperskich czy aplikacji za pomocą sieci. Z tego powodu osoby zarządzające infrastrukturą sieciową muszą podejmować wiele decyzji przed rozpoczęciem działań w ekosystemie IoT. Zbudowanie firmowej platformy Internetu rzeczy wymaga czasu i nakładów, ponieważ trzeba umiejętnie połączyć aplikację z fizycznymi urządzeniami końcowymi.
A definiując to bardziej szczegółowo: kiedy mamy do czynienia z urządzeniem w ramach Internetu rzeczy, tak naprawdę pracujemy z jego warstwami:
✅ warstwą sprzętową i softwarową: kombinacją czujników, siłowników, procesorów, oprogramowania, łączności i bram, które składają się na urządzenie nawiązujące połączenie i współdziałające z siecią.
✅ warstwą danych: generowanych, zbieranych i analizowanych przez sieć IoT.
✅ warstwą łączności: tym, w jaki sposób urządzenia nawiązują połączenie i komunikują się. W stosie technologii IoT urządzenia łączą się za pomocą bram lub wbudowanych funkcji.
✅ warstwą użytkowników: to o nas ;-) Użytkownicy to po prostu osoby, które używają (lub konfigurują, administrują) urządzeń IoT.
4. Czy Internet rzeczy to zaproszenie dla hakerów?
Jeśli jakieś urządzenie znajduje się w sieci i może przesyłać informacje, może stać się też otwartą bramą do infrastruktury, której jest częścią. A zatem pozornie niewinna lodówka czy autonomiczny samochód, zainfekowane przez cyberprzestępców, mogą zaatakować np. system IT w sąsiednim mieście. Brzmi jak science fiction? Być może, ale to już część naszych realiów. Dlatego tak ważne jest staranne inwentaryzowanie zasobów sieciowych, aktualizowanie zabezpieczeń, monitoring, identyfikacja zainfekowanych urządzeń i blokowanie podejrzanego ruchu.
To niełatwe zadanie – tym trudniejsze, że świadomość zagrożeń w sieci IoT nie jest wysoka. Kto kłopotałby się zakupem oprogramowania antywirusowego, stworzonego specjalnie np. dla sieci kamer przemysłowych? Dlatego ponad połowa organizacji ma problem z zatrudnieniem specjalistów w tej dziedzinie oraz ze znalezieniem odpowiedniego zabezpieczenia dla nowych technologii.
5. Jakie są aktualne regulacje prawne dla IoT?
I tu niespodzianka – IoT rozwija się w szalonym tempie, a regulacji prawnych jak nie było, tak nie ma. Dotyczy to zarówno Polski, jak i innych krajów – ustawodawstwo po prostu nie nadąża za rzeczywistością. Jedynym polskim aktem prawnym, który w minimalnym stopniu dotyka tematu, jest ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa z 5 lipca 2018 roku. Została ona uchwalona jako odpowiedź na unijny wymóg – czyli na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 17 kwietnia 2019 r. w sprawie ENISA (Agencji Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa) oraz certyfikacji cyberbezpieczeństwa w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych. Ustawa o KSC definiuje obowiązki tzw. operatorów usług kluczowych, którzy muszą w szczególny sposób chronić swoją infrastrukturę informatyczną, a więc także urządzenia w sieci Internetu rzeczy.
Na świecie od czasu do czasu pojawiają się także akty prawne w skali mini. Przykładem jest obowiązujący od 1 stycznia 2020 r. California IoT Act, który nakłada na producentów urządzeń podłączonych do Internetu dodatkowych obowiązków w zakresie bezpieczeństwa.
I co dalej?
Mamy 2021 rok. Ostrożne oszacowania przewidują, że do 2025 r. w użyciu będzie 41,6 mld urządzeń IoT. Oznacza to popyt na odpowiednie aplikacje, zabezpieczenia, obsługę infrastrukturalną.
Chcesz zatrudnić najlepszego specjalistę ds. bezpieczeństwa infrastruktury informatycznej? Skorzystaj z naszych supermocy – prawie 100% naszych rekrutacji kończy się zatrudnieniem fachowca. Nie czekaj, aż rzeczywistość wymusi na Twojej firmie pośpiech – pozwól nam działać dla Ciebie. Przyszłość jest za rogiem – przygotuj się na nią z DCG.
Magda Niedźwiecka – Pruszkowska - Digital Content Manager w DCG, absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim oraz podyplomowych studiów z komunikacji technicznej na prywatnej uczelni Vistula. Po godzinach działa społecznie na rzecz aktywizacji kobiet w branży IT – koordynuje akcję girls.js. |