Jeżeli posiadasz komputer z systemem Windows, spójrz i kliknij na przycisk Start, następnie zwróć uwagę na ikony znajdujące się na pulpicie… już? Otwórz teraz dowolny folder a następnie zamknij go klikając X. Właśnie w zupełnie intuicyjny sposób zdołałeś zrobić więcej niż przeciętny użytkownik komputera osobistego ponad 27 lat temu! Wszystkie z tych znanych nam funkcjonalności użytkownicy mogli poznać dopiero w dniu 24 sierpnia 1995 kiedy na rynek wszedł Windows 95 i dokonał niemałej rewolucji w świecie!
Przełomowy Dzień
Właśnie dziś, 24 sierpnia 2022 roku wypada 27 rocznica wprowadzenia na rynek tego rewolucyjnego na miarę swoich czasów systemu. Błędem byłoby jednak postrzeganie tej daty za początek systemu Windows jako takiego, ponieważ sam system pojawił się dekadę wcześniej! W 1985 roku na rynku zadebiutowała wersja o numerze 1.0 w postaci nakładki na MS DOS (czyli systemu w środowisku tekstowym), która pozwalała na użycie podstawowych aplikacji takich jak Kalkulator, Kalendarz, Zegar czy Notatnik a nawet Write (poprzednik Worda). Chociaż jak na tamte czasy Windows w wersji 1.0 można nazwać przełomowym, to jego pojawienie się nie wzbudzało takiego entuzjazmu wśród użytkowników. Trudne poruszanie się po interfejsie i niemal narzucony wymóg używania myszki, która była wtedy nowością, nie zaskarbiły sobie wielu zwolenników. Przełom w wersji 95 polegał na udostępnieniu pracy w trybie graficznym od samego początku i dodaniu kluczowych rozwiązań, które jak już wspomnieliśmy, znamy do chwili obecnej – przycisk START (obecnie samo logo Windows) wysuwający menu dające dostęp do wielu folderów i aplikacji, pasek zadań, ikona „Mój komputer” oraz możliwość tworzenia folderów i skrótów. Ta rewolucja pozwoliła firmie Microsoft sprzedać 7 milionów kopii w ciągu miesiąca a światowa dominacja Windowsa wśród systemów operacyjnych stała się faktem.
Dla osób, które chcą wrócić do tamtych czasów - umieszczamy półtoragodzinne nagranie relacjonujące oficjalną prezentację Windowsa 95!
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=_JzfROUDsK0
Patrząc z szerszej perspektywy możemy ocenić globalny rozmiar sukcesu tamtych koncepcji - np. w drugiej połowie 2012 systemy z rodziny Microsoft Windows były zainstalowane na 83,37% komputerów na świecie. W przypadku naszego państwa dane wskazują poziom 95,34% w analogicznym okresie. Czy Microsoft mógł obawiać się w tym czasie jakiejś konkurencji?
Nie bardzo: stanowiły ją systemy linuxowe (np. Ubuntu) oraz MacOS (na komputery Apple). Z dostępnych wtedy systemów, Windows był pionierem dzięki łatwości instalacji, prostocie obsługi i kompatybilności z wieloma markami PC, co pozwoliło mu „zakraść się” do komputerów większości użytkowników. Istnieje również druga strona medalu – popularność Windowsa spowodowała, że był to jeden z produktów IT, które najczęściej padały ofiarą piractwa w czasach, w których prawo własności nie było jeszcze egzekwowane na odpowiednio wysokim poziomie.
Wzloty i upadki
Nie istnieje chyba osoba ani rzecz, która jest dopasowana do wszystkich. Nic więc dziwnego, że Windows ma równie wielką grupę zwolenników co antyfanów.
Trzeba przyznać, że niektóre surowe opinie znajdują swoje uzasadnienie w licznych błędach pojawiających się w trakcie używania systemu jak np.: „niebieski ekran” oficjalnie zwany „błędem zatrzymania”, który w późniejszych wersjach doczekał się jeszcze dodania smutnej emotki :( do niebieskiego tła. W środowisku IT panuje nawet opinia o tym, że dopiero co drugi wydany system Windows jest dobry. Kto pamięta jeszcze system Windows Millenium Edition (ME), nietrafioną kontynuację lubianego Windows 98? Wersja Millenium była tak niedopracowana, że np. nie działała tam podstawowa kombinacja ctrl-c ctrl-v.
Kolejnym produktem, który ze względu na swoje niedoskonałości znalazł się na popkulturowym piedestale mało udanych technologi jest Internet Explorer. Chyba każdy zna liczne memy pokazujące jak ikonka IE reaguje na komendy z duużym opóźnieniem w stosunku do swoich konkurentów. W zeszłym roku Microsoft podjął decyzję, że zaprzestaje dalaszego wsparcia i aktualizacji dla IE - a nam, czy tego chcemy, czy nie, pozostaje pogodzić się z tym, że pewien etap w świecie przeglądarek internetowych został zamknięty.
Powróćmy jednak do teraźniejszości. Windows nieustannie rozwija wprowadzone przez siebie produkty - obecnie wszyscy oczekujemy na nadchodzącą aktualizację Windowsa 11, która już we wrześniu ma wzbogacić system o kilka ciekawych nowości i przynieść jej użytkownikom oczekiwane zmiany. Aktualizacja Windows 11 22H2 ma wprowadzić między innymi foldery wewnątrz menu Start, integrację Asystenta skupienia z Centrum powiadomień, obsługę „drag and drop” („przeciągnij i upuść”) na pasku zadań, ale również nowe gesty dotykowe i animacje. Bardzo ciekawą i godną pochwały funkcjonalnością dla osób niesłyszących jest wprowadzenie automatycznie i na żywo generowanych napisów podczas odtwarzania audio.
Nie ma wątpliwości co do tego, że znakomita większość obecnych i przyszłych zmian w systemach już w dniu premiery będzie stawać się rynkowymi standardami. Microsoft zawdzięcza to nie tylko długiej historii swojego produktu. Ważną przyczyną powodzenia jest również znakomity marketing i wypracowane przez lata umowy z producentami sprzętu komputerowego - gdy kupujesz laptopa w sklepie, w 99% przypadków nowy Windows będzie tam już po prostu zainstalowany. Włączasz komputer - i od razu na nim pracujesz.
DCG & Microsoft
Na zakończenie warto dodać, że od 2018 roku DCG, jako Partner Microsoft ze złotymi kompetencjami, nawiązuje bliską współpracę z tym technologicznym gigantem. Wszyscy nasi pracownicy i współpracownicy na co dzień pracują z rozszerzonym pakietem Office 365, co wpływa na codzienny komfort i organizację – zarówno w biurze, jak i podczas home office. I to nie tylko w Dniu Windowsa.
Windows - system, który skomputeryzował pokolenia!
